poniedziałek, 4 kwietnia 2011

cd kolorowego miszka

Witam
Pierwsze tkackie spotkanie już się odbyło, dziewczyny chyba były przerażone ale mam wrażenie , że ze wszystkim sobie dzielnie radzą, nawet jeśli instruktor ma gorszy dzień i wkrada się ubóstwo językowe.
To kolejna faza, którą przygotowały Panie. Następne , mam nadzieję z efektem finalnym, jak starczy czasu, oczywiście . Technika jest pracochłonna i niestety troszkę trzeba dłużej posiedzieć przy ramie aby coś było widać.Mam nadzieję, że jeszcze moim kosianym warsztatowiczkom starczy cierpliwości.







Czwartek będzię pracowity.


Niestety z pewnym oóźnieniem wrzucam tylko część pracy warsztatowiczek, niektóre nawet nie zdążyłam upamiętnić.




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz