Moja nowa seria broszeczeczek małych i kolorowych, dlatego nazwałam je buttons bo są jak małe guziczki i jeszcze okrągłe no i w głowie gdzieś siedzi folk a co tam niech wyjdzie na świat.
podstawa był brąz aplikacje z granatu bieli i różu, mało widoczne bo wszystko małe.
Szarość, biały, fiolet, żółcień.
Oczywiście ukochane szarości i fiolety.
no i pyczki w dwóch odsłonach i ograniczonej kolorystyce, lubię takie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz